Hejka!
Moją inspiracją do tego posta była moja koleżanka Anita i jej post na blogu (llink)
Chyba każdy przyszły wymienec przechodzi emocjonalne roller coaster i ze mną nie
jest inaczej.
Dziś chcę się z wami podzielić moimi obawami i rzeczami których nie mogę się doczekać.
Zacznijmy od obaw:
Host rodzina
Tak naprawdę wychodzę z założenia,że jeśli trafi się na cudowną rodzinę goszczącą to
miejscew którym będziemy nie będzie miało wielkiego znaczenia. Obawiam się
jednak ,że nie dogadamsię z hfamily i mimo świetnego stanu i tp. nie będę
czerpać z tego roku pełnymi garściami.
Język
Jak nie obawiam się o mój anielski jeśli chodzi o normalną rozmowę,to boję
się ,że tak zwany
język akademicki nie będzie już taki łatwy. Uważam też ,że nawet jeśli na początku będzie
sprawiał mi on problem to po kilku tygodniach powinno być już okej.
Pieniądze
Szczerze mówiąc moje zdolności oszczędzania nie są zbyt duże i zapewne poznam
życie studenckie i liczenie każdego grosza jeszcze przed rozpoczęciem studiów.
Mam w planach dorabianie jako opiekunka by wspomóc trochę mój portfel.
Lot samolotem
Akurat teraz wiem,że nie jestem sama. Domyślam się ,że nie będę sama lecieć chociażby
do NYC ale wciąż wizja zgubienia bagażu a co gorsze siebie nie lotnisku nie jest
pocieszająca.
Matura
Mam zamiar skończyć szkołę w stanach. Tutaj pojawia się mój problem
boję się,że nie będę
w stanie uzyskać HSD albo innego dokumentu typu naszej matury. Wizja powtarzania
klasy nie jest taka zła ale wciąż lepiej zapatruje się na zakończenie szkoły szybciej.
Nie mogę się doczekać:
Orientation
Naprawdę nie mogę doczekać się tych trzech dni w NYC
Black friday
Mówiłam już ,że pieniądze nie są moją mocną stroną ?
High school
Wiem, że życie w amerykańskim liceum nie wygląda tak jak w high school musical
ale i tak wielki uśmiech pojawia się na mojej twarzy gdy pomyśle o promie czy lunchu
z nowymi znajomymi.
Nowi ludzie
Kocham poznawać nowych ludzi i już nie mogę się doczekać gdy zacznę nawiązywać
nowe znajomości zarówno z innymi wymieńcami jak i z lacalsami.
Tak naprawdę mogłabym tak pisać w nieskończoność. Piszcie w komentarzach jakie są
wasze obawy i czego nie możecie się doczekać.
Do następnego pasta
Marta
Moją inspiracją do tego posta była moja koleżanka Anita i jej post na blogu (llink)
Chyba każdy przyszły wymienec przechodzi emocjonalne roller coaster i ze mną nie
jest inaczej.
Dziś chcę się z wami podzielić moimi obawami i rzeczami których nie mogę się doczekać.
Zacznijmy od obaw:
Host rodzina
Tak naprawdę wychodzę z założenia,że jeśli trafi się na cudowną rodzinę goszczącą to
miejscew którym będziemy nie będzie miało wielkiego znaczenia. Obawiam się
jednak ,że nie dogadamsię z hfamily i mimo świetnego stanu i tp. nie będę
czerpać z tego roku pełnymi garściami.
Język
Jak nie obawiam się o mój anielski jeśli chodzi o normalną rozmowę,to boję
się ,że tak zwany
język akademicki nie będzie już taki łatwy. Uważam też ,że nawet jeśli na początku będzie
sprawiał mi on problem to po kilku tygodniach powinno być już okej.
Pieniądze
Szczerze mówiąc moje zdolności oszczędzania nie są zbyt duże i zapewne poznam
życie studenckie i liczenie każdego grosza jeszcze przed rozpoczęciem studiów.
Mam w planach dorabianie jako opiekunka by wspomóc trochę mój portfel.
Lot samolotem
Akurat teraz wiem,że nie jestem sama. Domyślam się ,że nie będę sama lecieć chociażby
do NYC ale wciąż wizja zgubienia bagażu a co gorsze siebie nie lotnisku nie jest
pocieszająca.
Matura
Mam zamiar skończyć szkołę w stanach. Tutaj pojawia się mój problem
boję się,że nie będę
w stanie uzyskać HSD albo innego dokumentu typu naszej matury. Wizja powtarzania
klasy nie jest taka zła ale wciąż lepiej zapatruje się na zakończenie szkoły szybciej.
Nie mogę się doczekać:
Orientation
Naprawdę nie mogę doczekać się tych trzech dni w NYC
Black friday
Mówiłam już ,że pieniądze nie są moją mocną stroną ?
High school
Wiem, że życie w amerykańskim liceum nie wygląda tak jak w high school musical
ale i tak wielki uśmiech pojawia się na mojej twarzy gdy pomyśle o promie czy lunchu
z nowymi znajomymi.
Nowi ludzie
Kocham poznawać nowych ludzi i już nie mogę się doczekać gdy zacznę nawiązywać
nowe znajomości zarówno z innymi wymieńcami jak i z lacalsami.
Tak naprawdę mogłabym tak pisać w nieskończoność. Piszcie w komentarzach jakie są
wasze obawy i czego nie możecie się doczekać.
Do następnego pasta
Marta